oto kilka przydatnych zwrotów na początek:
(1) we Francji proste przywitanie może być różnicą między uprzejmością a znieważeniem w restauracji lub sklepie. Nigdy nie zaniedbuj przywitania się i dodaj odpowiedni tytuł, aby być jeszcze bardziej uprzejmym.
(2) Powiedz „pardon”, gdy próbujesz się przez kogoś przebić lub wpadasz na kogoś…,
(3) „Au revoir” ( dopóki nie zobaczymy się ponownie ) jest preferowanym sposobem pożegnania się, nawet z nieznajomymi, których nigdy więcej nie zobaczysz, ponieważ „Adieu”, dosłowne tłumaczenie oznacza „Bogu”, jeśli nadużywane może być postrzegane jako obraza ( tzn. nigdy nie chcesz widzieć tej osoby żywej ponownie). À tout à l ' heure to bardziej znajomy sposób na pożegnanie, ale może być używany z nieznajomymi, jeśli wiesz na pewno, że zobaczysz ich później.
ogólnie rzecz biorąc, akcent powinien być umieszczony na ostatniej sylabie słowa i ostatnim słowie frazy., Ponadto, ogólnie rzecz biorąc, „s „lub” es ” na końcu słowa nie jest wymawiane, chyba że słowo po nim zaczyna się samogłoską. Na przykład: Nous allons ( idziemy), „s” na końcu „nous” zostałoby przeciągnięte do „A” Z „allons” wydając dźwięk „z”, ale zauważ, że „s” na końcu „allons” nie jest wymawiane. (Nooz ah-lohn). Dlaczego? Bo to brzmi dziwnie, jeśli nie, jak czkawka, lub dodatkowy oddech w przemówieniu, gdzie nie potrzebujesz go. W języku francuskim chodzi o słowa płynące z wdziękiem.,
Jeśli chcesz mówić po angielsku, pomyśl, aby mówić powoli: ogólnie, Francuzi nie mówią zbyt dobrze po angielsku. A Angielski nauczany we Francji jest prononciation Wielkiej Brytanii. Dla Francuzów, którzy rozumieją trochę angielskiego w Wielkiej Brytanii, jest dodatkową trudnością zrozumieć Amerykański Angielski. W większych miastach, jesteś bardziej prawdopodobne, aby znaleźć ludzi, którzy rozumieją trochę angielskiego niż jesteś, jeśli poszedłeś do mniejszych wiosek.
nie krzycz! Jeśli nie rozumieją twojego angielskiego, krzyki nie pomogą., Istnieje również koncepcja mniejszej „przestrzeni osobistej”, do której można się przyzwyczaić. Zazwyczaj Amerykanie potrzebują około 3 stóp przestrzeni osobistej, aby czuć się komfortowo podczas rozmowy z kimś. Oczywiście zależy to od znajomości. W wielu innych krajach, w tym we Francji, ta przestrzeń jest mniejsza i jest postrzegana jako niegrzeczna, jeśli nagle się cofniesz lub skoczysz.
podczas zakupów lub zamawiania warto wiedzieć, że Francuzi zaczynają liczyć kciukami, więc Amerykanin trzymający pierwszy palec na „jeden” może wydawać się sygnalizować „dwa”.”